U kuzynki
Kiedy w końcu wstałyśmy i odwiedziłyśmy ulubiony sklep mamusi wybrałam się do siostry. Mieszka 10 min ode mnie a odwiedzamy się jakbyśmy mieszkały w innych miastach. Wczoraj sie umówiłam, e przyjdziemy. Ona pracuje na zmiany i często nam jest sie zgrać w czasie. Moja Amelcia lubi sie bawić z Madzia- o rok starsza kuzynką. Zabawa była bardzo udana. NIestety w drodze do domu okazało sie, że moja starsza pociecha ma dość wysoką temperaturę. Po obniżeniu temp. czuła sie dobrze ichciała bawić się na dwodu. Niestety rozczarowała się srogo, bo zatrzymalam ją w domu. Tak dla pewności. Jutro idziemy do lekarza. Z jedzeniem jest już dobrze. NIe wymiotuje. Je jenak kiedy się jej tylko jedzonko podsuwa. Nie usiądzie normalnie do posiłku. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie ma przez przypadek celiaki. Brzuszek oststnio często ją boli. Trzeba sie jutro wywiedzieć.
Dzwoni oczywiście do mamusi
Katarzynaka jak zwykle ścierała kolana
Kasie nie miała wstępu do zabaw starszych dziewczyn
Tak wyglądała próba uśpienia moich panienek
Sliczne te spodenki a domek w ogrodku jest kapitalny. Dzieci musza miec wspaniala zabawe. SUPER!
OdpowiedzUsuń