notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

czwartek, 28 marca 2013

Wesołego kurczatka!

W końcu upiekłyśmy obiecaną kurkę i zajączka.
Przepis łatwy i szybki: ciasto bananowe, lukier- wiadomo barwnik cukier i woda.




Polukrowany przez Amelke

Wspólne lukrowanie zajączka


Zając i kurczak w całości żyły króciutko


środa, 27 marca 2013

Odpoczynek?

Włsnie zaczęła się wiosenna przerwa świąteczna. NIby czeka odpoczynek od pracy, ale w domu wiadomo- wolnego nie ma. Cieszę sie, bo w końcu będę mogła pobyć troszkę z moimi pięknościami.
Z prac porządkowych zostały do umycia okna w salonie i ogólne porządki.
Dziaj też zakończyła się pomyślnie moja 1 przygoda-sprzedaż na Allegro. Jak dotąd tyko kupowałam. Dzisiaj udało mi się coś sprzedać .
W tym roku plany świąteczne są jeszcze  strefie omówień. Planuje jedynie upiec z dziewczynami ciasta w kształcie kurki i zająca, by później moje panny mogły je zdobić. Ja zrobię babkę gotowaną na parze i tyle światecznego pichcenia.

poniedziałek, 25 marca 2013

Nie jest tak źle

łam się, że Amelcię wysypie strasznie i będzie od stóp do głowy cała w białych plamkach po smarowidle. NIe jest tak źle. Nie wysypało jej mocno. Świąd też ustąpił. Teraz juz tylko wszystko ładnie się goi. Amelkę wysypywało 3 dni, i wtedy też najbardziej swędziało i nice były niespokojne. Obyło sie bez temperatury. Mam nadzieję że będzie tak do końca i ominą nas wszelkie powikłania.

czwartek, 21 marca 2013

Szpinak plus zdjęcie

Pierwszy raz go jadłam chyba 2 lata temu. U mnie w domu się go nie robiło. Paweł za to znał go od dziecińswa. Pierwsze potrawy mi nie smakowały. Może dlatego, że źle robiłam, lub że miałam kontakt tylko z mrożonym- mielonym-bleee. W zeszłym roku dostałam sporo świeżego i tu moja przygoda się z nim zaczęła. Odkryłam, że świeży można nabyć w BIedronce i w oststnio w niedzielę była na śniadako jajecznica ze szpinakiem, a jutro już w lodówce czeka zapiekanka makaronowa ze szpinakiem fetą i serem- mój wynalazek. Pyszmie wygląda.
Do szpinaku mrożonego w brykiecie nie pałam miłością. Jakiś czas temu robiłam z nim jajecznicę i niezbyt smakowała a ze świeżym była super. Polecam.

30 dag makaronu ugotowanego
1 paczja świeżego szpinaku
0,5 paczki mrozonego szpinaku-dałam bo miałam resztkę zalegającą w lodówce
1 zabek czosnku,
pół kostki fety
potarty ser

Szpinak podsmażyć na gorącym oleju z dodatkiem czosnku. Smażyć, dopóki liście nie zmiękną.Połaczyć z makaronem i pokrojona fetą. Zapiekać około 20-30 min w mikrofali. Połozyć starty ser. I pozostawić na okło 10 min w mikrofali

Dopisane
Zapiekaneczka była super. Następnym razem jakiś sosik do niej zrobę. Jadłam ją z moim sosem meksykańskim i była super.

Zapiekanka ze szpinakiem

wtorek, 19 marca 2013

Ospa

No i stało się. Amelka przywlekła z przedszkola ospę. W zeszłym roku nie zaraziła się, więc padło naten rok. Na razie wypryski głównie na brzuchu. Strzelę fotkę, kiedy pojawi sie więcej "ciapek" na twarzy. Juz dzisiaj kupiłam puder w płynie, kojący wypryski. Jutro do lekarza i pewnie coś do "popijania". Najgorsze są wypryski wewnątrz buzi. Mam nadzieję, że ich będzie mało. Teraz bęedziemy czekać na kropki u Kasi. Ta już dochodzi po rotawirusie z niedzieli. Jak jedno się skończy, to następna "zaraza' nadchodzi. Jednakże to pierwsze poważniejsze choróbska w tym roku.

niedziela, 17 marca 2013

W kuchni

Znowu spędziłam weekend w kuchni, z przerwą na imprezę urodzinową siostrzeńca.
Zapasy i promocje na mięska wykorzystane, zapasy w zamrażalce czekają na konsumpcję.
Wymyśliłam kilka potraw. Wyszły fantastycznie.
 

 
 

 

środa, 13 marca 2013

Zdjęcia z polowania

Obiecane zdjęcia z zakupów
 
Na przyszły rok
 
 
Dla Kasi

Dla Amelki

Dla Amelki

MOje ulubione spodnie w śmietniku, oto moja następczynia


Buty i kurtka odcieniu szarości

niedziela, 10 marca 2013

Śnieżyca

A wiosna pukała już w okna i drzwi. Faktem jest, że oststnie dni były mroźe, ale dzisiejsza śnieżyca to juz doprawdy przesada!!!! Śnig pada już kilka godzin. W dodatku wiejestrasznie. Na wybrzezu wiatr nas nie oszczędza i często gości. Mimo, że mieszkamy kilkadziesiąt km od morza to wygwizdowo u nas straszne. Mąż był w tygodniu na Helu, to śmiał się, że głowę tam można stracić od tego wiatru. Zima wróciła a ja chcę wiosny!!!!!!!!!!!!!!

piątek, 8 marca 2013

Polowanie prawie zakończone

WSZYSTKIM KOLEŻANKOM Z OKAZJO DNIA KOBIET
DUŻO SŁOŃCA I RADOŚCI.

Ostatnio na Allegro "polowałam" na okazje. Kupiłam dziewczynom zimowe kombinezony i sobie kurtkę zimową na przyszły sezon. Brakuje mi jeszcze kurtki letniej. Mają być w Lidlu w czwartek. Nie wiem jednak czy takową dostanę, bo wierzcie mi, że u nas przed Lidlem w czasie takich okazji są kolejki. Rano sporo ludzi czeka, aby skorzystać z promocyjnych zakupów. Powinnam wstawić zdjęcia, ale mam takiego lenia, że nie bardzo mi się chce. Kurtka do mnie jeszce nie doszłą, więc może kiedy będę miała wszystko w domku to się pochwalę.

poniedziałek, 4 marca 2013

Była już u nas wróżka zębuszka

W szoku byłam, kiedy Amelcia jakiś miesiąc temu przyszła z wiadomością że rusza się jej ząbek.
W zeszłym roku chciała, żeby jej zęby w końcu wypadły /kuzynce zaczęły wypadać/. A w tym roku płakała, bo nie chciała stracić ząbka. Jadła kaszki- żeby ząbek nie wypadł. W końcu jednak, 2 marca o godz10.10 wypadł jej pierwszy ząbek. Zawołała mnie- mamusiu choć zobacz, co ze mnie wypadło. Hihihiii. Była zadowolona, bo przyjdzie wróżka i przyniesie pieniążka. Całe szczęście, że nie płakała. W ten sposób mam w domciu małe szczerbiątko.
NIedzielne dopołudnie chodziła z 5 zł dumna, że przyszła do niej wróżka. Każdy musiał potrzymać na chwilę monetę. Na początku chciała mi ją dać, ale przekonałam ją, że powinna schować ten skarb do skarbonki.
 


.

sobota, 2 marca 2013

Radość za1,50 zł.

W poniedziałek kupiłam Kasi Apsi Daisy. Jest to bohaterka durnej/wg mnie/ bajki. Katarzynka zachwycona i się z nią nie rozstaje. Lale kupiłam w ciucholandzie. Pani zważyła Apsi i wyszło 1,50 a radość nieoceniona.
\