Dzisiejsza droga do przedszkola niby długości tej samej co zawsze a jednak ..... Dzisiejszy pierwszy śnieg wydłużył drogę do przedszkola. Ochów i achów- z radości było dziś co niemiara. Dziewczyny robiły ślady na "dziewiczym" śniegu. Dziewczyny zadowolona, a ja mniej, bo mi zostało mniej minut na dotarcie do przystanku autobusowego.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale nie zaprzyjaźniłam się jeszcze z moim telefonem no i jeszcze ten poranny pośpiech.
Strony
poniedziałek, 25 listopada 2013
piątek, 22 listopada 2013
Dla dzieci chcących wszystkiego doświadczyć i dotknąć
Niedawno z moją klasą odwiedziłam Centrum Nauki EKSPERYMENT w Gdyni. Muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. Dzieci mam energiczne i mające trudności z usiedzeniem na miejscu. Centrum pozwoliło na samodzielne /pod nadzorem/ wykonywanie eksperymentów i doświadczeń. Mogły same dotknąć, nacisnąć i spróbować. Wystawy interaktywne pozwoliły na "przeżycie hałasu, trzęsienia ziemi, bycie chirurgiem?. Jeśli będziecie mieli okazję odwiedzić to lub podobne centrum- polecam.
poniedziałek, 18 listopada 2013
Czas pomyśleć o prezentach
Prezenty na Mikołaja już czekają: wymarzone lalki chłopcy i edukacyjne książeczki. Najtrudniej jednak wymyślić prezenty gwiazdkowe. Święta zawsze spędzamy u teściów i u mojej rodziny, no i wypada aby dzieci dostały i tu i tu prezenty. Ze strony męża na każde dziecko przypada prezent do 100 zł. Z mojej strony same kupujemy prezenty- a raczej dokładamy 50 zł. A że każda z nas ma po 2 dzieci, więc są to prezenty od rodziców. Właściwie to wystarczyłoby już prezentów ze str męża- bo po 3 /od teściów, jednego brata i siostry męża/.
Jak na razie pozostaniemy przy:
ciasto- plasto- jedna zamek z księżniczkami druga pizza
Drugi prezent- piłeczki do basenu- ja jestem jak najbardziej przeciw- dla obu panienek
Trzeci prezent-mały kosz do koszykówki dla Amelki- dla rozwijania telnetu i ulubionego zajęcia z przedszkola. Dla Kasi dwie gry Twister i Skaczące małpki.
środa, 13 listopada 2013
Koontz Dean
Przez przypadek w bibliotece trafiłam na książkę Koonza. Książka wciągnęła mnie i zaczęłam szukać innych jego powieści. Okazało się, że sporo napisał. Zaopatrzyłam się w audio booki- bo na czytanie mam mało czasu. Kazda następna powieść jest lepsza od poprzedniej. Polecam dla wielbicieli thrillerów.
Obecnie czytam /właściwie słucham tę
Życie za życie. W ponurą burzową noc Rudy Tock czeka na przyjście na świat swojego pierworodnego syna. W tym samym czasie na oddziale intensywnej terapii umiera jego ojciec. Przed śmiercią staruszek wypowiada niezwykłą przepowiednię – chłopcu, który wkrótce się urodzi, przydarzy się w życiu pięć strasznych dni, których daty każe zapisać. Wkrótce na świat przychodzi mały Jimmy Tock. Okazuje się, że stary człowiek przewidział także dokładny czas jego urodzin, wzrost oraz wagę. Niespodziewanie dziwna przepowiednia nabiera cech realności.... Dwadzieścia lat później rodzina Tocków w napięciu oczekuje nadejścia pierwszego z feralnych dni. Jakim koszmarem będzie musiała stawić czoła?
zdjęcie i opis: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/29281/przepowiednia
Już czytałam:
wszystkie zdjęcia ze strony http://lubimyczytac.pl
poniedziałek, 11 listopada 2013
Fryzurowo
Jakoś brak mi tematów. Ostatnio troszkę eksperymentuję z fryzurami dziewczyn. Oto próbki.
Amelka
Kasia
Amelka
Subskrybuj:
Posty (Atom)