notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

piątek, 28 lutego 2014

wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Dziewczyny w końcu wyzdrowiały. Amelce się szykuje występ w Urzędzie Gminy. Na naukę wierszy i piosenek miała 2 dni, ale dała radę.
***
Wkurzyłam się maksymalnie, oglądając jej podręczniki. Dwa stare odebrałam, bo chciałam z nią utrwalać poznany materiał. Okazało się, że dużo, i to najważniejszych rzeczy w podręczniku nie robili.
Wcześniej już wspominałam, że z powodu dużej ilości pięciolatków, ona i jeszcze chyba 4 czy 5 pięciolatków trafiła do grupy mieszanej- cztero-pięciolatków. Jak już widzę, był duży błąd ,że nie interweniowałam w tej sprawie. Stało się głównie dlatego, że ona bardzo źle znosi zmiany a z obecnej grupy panie znała już 2 lata.
Cały materiał /podręczniki/ będziemy uzupełniać i utrwalać. Muszę jej teżwprowadzić pojęcie sylaby, bo choć częsyo pojawia się w podręcznikach to Amelcia nie ma o nim żadnego pojęcia. 
Zastanawiam się też, jak poruszyć sprawę omijanych treści- dodam tu, że chodzi o podział wyrazów na głoski i zaznaczanie na schematach wyróżnonych, poznznych na zajęciach głosek. Pewnie nie szalałabym tak, gdyby dziewczę nie zaczynało od września nauki w pierwszej klasie.

czwartek, 20 lutego 2014

NIech żyje bal

Niby dziewczyny czekały na bal karnawałowy, ale jak przyszło co do czego.... Amelka ostatnio często placze w przedszkolu. Ostatnio jej najlepsza kolezanka powiedziała,  że jej nie lubi i ta dzisiaj rozpłakana. W ogóle czesto o wszystko się pyta i tłumaczy np: mamo dotknęłam palcem nosa czy muszę go umyć. Gdyby była młodsza ok, a tak wydaje się, że cofa się w rozwoju emocjonalnym.
Kasia chyba nie doszła do siebie po chorobie bo nie chce chodzić do przedszkola, co nigdy się jej nie zdarzało. Pobolewa ją brzuch, kaszel się jeszcze utrzymuje- trzeba odwiedzić jeszcze lekarza.








poniedziałek, 17 lutego 2014

Wykrakałam?

Amelka w końcu złapała grypę żołądkową. Kasi grypa "weszła" na gardło- kaszel niesamowity a i gorączka powyżej 38 utrzymywała się 3 dni. W weekend odespałam nieprzespane noce. 
Dzisiaj królują u nas muminki. wygrzebałam u teściów na strychu maskotki Muminków, pomyślałam że urozmaicę uczniom lekcje. Amelcia uparła się dowiedzieć czegoś więcej na ich temat, więc ogląda teraz film i oczywiście ilustruje rodzinę Muminków.

Nie muszę pisać chyba kto widnieje na rysunku? Prawda?
Wiadomo przecież że mała MI nosi sukienki a Włóczykij wysoką czapkę.


Autorka rysunku

Drugie dziewczę już lepiej się czuje co widać po minie i ...

oryginalnych rolkach





poniedziałek, 10 lutego 2014

Na bieżąco.

POwrót do rzeczywistości po feriach był ciężki. Amelka nadal popłakuje idąć do przedszkola. Od czwartku leczymy po kolei grypę żołądkową. Tylko jak na razie Amelkę ominęła /oby/. Temperatura powietrza jest wiosenna, więc Kasieńka już dosiadła swją hulajnogę, Amwlka wyciągnęła wiaderka po twarogu i zalicza piaskownicę. Nic ciekawego więcej u nas się nie dzieje.

niedziela, 2 lutego 2014

I to już koniec...

ferii. NIestety wszystko co dobre szybko się kończy. Ja ukończyłam fotoksiązki dziewczyn, do rodzinnego albumu brakują mi zdjęcia z Pragi/od koleżanki/. W przyszłym tygodniu wysyłam do zrobienia. Pochwalę się, jak je dostanę.
A oto co robiliśmy...












 Bałwanek z pieskiem


 Peppa znalazła się w domu, później na balkonie











 Peppa i Natalia czują do siebie wielką przyjaźń

 Wujek Stefan

 Peppa  wprost z ręki Amelki



NOWOŚĆ!!!! Dziewczyny opiekują się elektronicznymi stworkami

Dodaj napis