Ten rok rozpoczął się od chorób. Najpierw ja chorowałam na ucho, później dziewczyny na zmianę łapały przezięnienia i rotawirusy. Najgorzej jest z Amelką, bo ta w nocy wymiotuje- kiedy ma duży kaszel. Żadnych jednak poważnych choróbsk nie było.
- Amelka robi coraz większe postępy. Jest coraz mądrzejsza, ładnie rysuje, maluje i opowiada.
- Wyrosła mi ostatnio z bluzek. Tak jak zawsze miałamw zapasie kilka używanych/po siostrzenicy, lub z lumpexu/ tak obecnie takich domowych nie ma wcale, nowe topnieją. Obecnie doliczyłabym się chyba 5.
- Czeka jżą przeprowadzka na piętro łóżka
- Kasia wydoroślała nam bardzo. Mówi już bardzo ładnie i dużo. Nie posługuje się już swoim językiem- nie wiadomo od kiedy. Dużo opowiada, szególnie mówi o tym co zobaczyła.
- Musimy oduczyć ja smoczka - ma go na noc
- Jeszcze w nocy używamy pieluchomajtek- mam nadzieję że już niedługo
- Odbędą się przenosiny do własnego łóżka
- Obie dziewczyny już coraz dłuzej potrafią bawić się bez kłótni. Choć i te są bardziej zażarte- z winy Kasi.
Ja prawie dotrzymałam noworocznych postanowień.
- Wagę prawie utrzymałam- przeszkodziły trochę święta.
- Nadal ćwiczę codziennie z rana. Tygodniowe wieczorne ćwiczenie na razie wstrzymałam, z powodu wczesnego zasypiania. Wrócę mam nadzieję z wiosną i nowymi siłami.
- Niestety zdjęć z tego roku nie zebrałam i nie wywołałam. Jakoś zawsze na to brak chęci lub czasu.
- Poza tym wróciłam do czytania, nie tak intensywnego jak dawniej, ale jednak.
- Lenistwo i niemoc mnie w tym roku ogarnęła niesamowita. Długo czułam się bardzo zmęczona i zasypiałam razem z dziećmi. Widać to po ilości pisanych postóww miesiącu.
- W końcu zrobiłam coś ze swoim wygladem, obcięłam włosy i układam codziennie, co naprawdę poprawiło wyglad i samopoczucie. Powinnam jeszcze wziąć się za ubiór. Polubiłam strój sportowy /co kiedyś było nie do pomyślenia/, częściej powinnam ubierać się w sukienki i spódnice.
Sprzętów w domu trochę wymieniliśmy z powodu zużycia starych: odkurzacz, pralkę, laptop i mikrofalę.
Jakie postanowienia na Nowy Rok? Mam chyba tylko jedno, więcej jeździc samochodem aby dojść do wprawy. I może częściej nosić się elegancko? Zobaczymy.
Aby ten 2013 nie był gorszy od poprzedniego i wtedy będzie ok.
Plany na Sylwestra?
Kaj co roku- siedzimy w domciu.