Dostałam na noc nerwa. Moja K. położyła się z tatusiem o 20.30 a tu po 22.00 a ona nadal nie śpi. Poleżałam z nią i nic. Stwierdziłam, ze biorę ją do salonu /niech mężny się wyśpi/ i ćwiczę callanetics. Na początku szalała, słaniała sie na nogach jak pijana i nic. Kazałam się jej położyć, wiec leżała. Dokładnie po 30 min ćwiczeń zasnęła. No ludzie! Żebym ja dziecko musiała usypiać monotonnymi ćwiczeniami gimnastycznymi? Do czego to doszło!
Zobaczcie same:
Zobaczcie same:
***
Pewnie poszłabym spać i odpuściła te ćwiczenia. ale powinnam je była zrobić wczoraj. Dopuszczam przesunięcia w dniach ćwiczeń, ale nie odpuszczam sobie callaneticsu. Samodyscyplina musi być. To nie śmieszne. Kilka razy zaczynałam ćwiczyć. Po jakimś czasie sobie odpuszczałam jedno ćwiczenie i tak powoli kończyła się moja dobra wola. więc u mnie twarda samodyscyplina jest gwarancja regularności w dbaniu o formę i sylwetkę. Czy te ćwiczenia coś dają? rezultaty są. Biodra zeszczuplały, pośladki jędrniejsze. Od czasu callaneticsu moje miesiączki nie są bolesne- choć ostatnio trochę odczułam bólu w czasie @. Nie wiem czy to zasługa akurat callaneticsu- ale tak zapewnia instruktorka, a ja sobie chcę w to wierzyć.
Ćwiczę oczywiście z płytą- to tak dla jasności.
***
Nerwowa trochę jestem bo przed @. Próbuje się powstrzymywać, ale focha małego miałam. Dzięki temu mężny zamontował nowe baterie w zlewie i wannie. została do wymiany umywalka z baterią. To może przy moim następnym marudzeniu.
***
Miałam nie wspominać, ale co tam. Upiekłam dzisiaj babeczki z musem czekoladowym. Na początku miały być babeczki kruche, do wypełnienia śmietaną. Kiedy jednak przeglądałam moje przepisy- nie mogłam się oprzeć.
Czyż nie są rozkoszne?
Ja piekłam w wersji bezglutenowej |
Pysznie wyglądają te muffinki :) A córka jest najlepsza :D zmęczona ćwiczeniami z mamą usnęła sobie słodko :D
OdpowiedzUsuńz tymi ćwiczeniami to racja, ja jak wpadnę w rytm to ćwiczę, a jak coś odpuszczę to odpuszczam już potem na amen;/
OdpowiedzUsuńMimo wszystko podziwiam Cię za to ćwiczenie o tej porze :-)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam callanetics :) ćwiczyłam to 2 lata temu i strasznie żałuję, że tak sporo już zapomniałam :(
OdpowiedzUsuńcallanetics? nie... to nie dla mnie :) Wolałabym zrobić 500 brzuszków :)
OdpowiedzUsuńszpagaty tez robisz :P ?
OdpowiedzUsuńZa stara jestem hhihiihh. A tak poważnie nigdy nie dałam rady zrobic
UsuńJakie ładne babeczki :) Znam te ćwiczenia i jak dla mnie są piekielnie trudne nigdy nie wytrwałam wolę już a6w chyba :) Chociaż mój ulubiony sport to kąpiel z pianką :)
OdpowiedzUsuńJa też zamierzam zacząć ćwiczyć, kupiłam właśnie płytę z callanetics z Mariolą Bojarską z promocji za 13,99 :D Czekam na przesyłkę i od soboty ruszam po piękną figurę. Heh oby mój zapał był tak samo długo co i silny ...
OdpowiedzUsuń