notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

wtorek, 14 lutego 2012

A ja się cieszę, ponieważ...

Walentynkowy dzień dobiega końca, a mnie cieszy zupełnie co innego. Amelka, po raz pierwszy w przedszkolu zjadła podwieczorek. Mała rzecz, a jak cieszy, prawda? Obiecała mi to w piątek, wczoraj, a dzisiaj w końcu zjadła. Dlaczego radość moja taka wielka? Otóż dlatego, że ona w przedszkolu zjada właściwie tylko zupę. Ta zupka daje jej siły do 15.00, bo później coś zje w domu. Śniadań w domu nie jada, że względu na to, że nie ma ochoty, a przymuszona zwymiotuje je w przedszkolu.  Od czasu do czasu wypije w domu kakao. W przedszkolu na wejście jest śniadanie- nie zje. Zupę zje- w zależności czy przypadnie do gustu, ewentualnie wygrzebie z niej ziemniaki. Z drugiego dania zje trochę mięsa lub odrobinę ziemniaków, z podwieczorka- wypija tylko herbatkę. Je naprawdę niewiele. W domu, w zależności od dnia, potrafi zjeść bułkę, paczka i obiad razem z nami, lub tylko odrobinę mięsa z domowego obiadu. Kolacji zazwyczaj nie je.
Jej waga od roku właściwie stoi w m miejscu-14,kg. Rośnie oczywiście- obecnie ma 102cm. Szczupłe to to niesamowicie.  
Coraz więcej pamięta angielskich słówek. Niemieckich niestety nie pamięta. Chętnie wymyśla sama piosenki. Nie śpiew mi tych z przedszkola, bo twierdzi, że nie pamięta. Nie wiem dlaczego, bo w domu jak włączamy dziewczynom piosenki to szybko zapamiętuje tekst i słowa.
Codziennie do snu słuchamy kolęd.
***
Kasieńka mówi już zdaniami. Jej ulubione zdanie to: Tata przyjdzie /z pracy/. Podobno dzisiaj to sobie śpiewała podczas spaceru. Szybko łapie melodie piosenek. Śpiewa je częściowo po swojemu, wplatając oryginalne słowa. Do ulubionych piosenek należą: kolędy, Kółko graniaste, Jedzie pociąg, Smoczek, Czekolada. Nie dość, że śpiewa, to jeszcze zabójczo do tego kręci  kuperkiem.
***
Dzisiejszy dzień ja co dzień. Wykończona wróciłam z pracy. Kwiatki oczywiście dostałam. O nową bieliznę zadbałam podczas ostatnich wspólnych zakupów. Mało u nas sklepów z porządnymi biustonoszami i majtkami, więc trzeba zawsze pomyśleć o tym przy okazji zakupów. Bielizna w kolorze bordo- moim ulubionym. Kolacja i sam na sam we dwoje została odłożona na czas późniejszy. Ostatnio dzieci maja ą problem z zasypianiem, więc.. co się odwlecze, to nie uciecze- jak powiadają.
***
Dzisiaj podczas okienka dorwałam katalog z Avonu i wyszło jakie mam braki w kosmetykach. Lista zamówień wyszła spora, a wybrałam kosmetyki z promocji /w rzeczywiście dobrych cenach-promocja na Dzień Kobiet/ znane i te nowo wprowadzane. czasu jeszcze dużo, więc zdążę zweryfikować jeszcze listę zamówień.

Wspomnień  czar.
Jak ja uwielbiam oglądać zdjęcia.

Tyle mam spraw na głowie ...

Fajna zabawa

W trojkę pod małym stolikiem też można się zmieścić

Bo ja lubię bieliznę ciemną, czarną lub bordo 

4 komentarze:

  1. Zazwyczaj nosze dopasowana do ciuchow jesli biala koszulka bialy bistonosz jesli ciemna koszulka ciemny ....

    Fajne te Twe dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ELU wyslalam Ci wczoraj na maila podanego tutaj w zakladce KONTAKTY wiadomosc.

    GRATULUJE! Moja Niunia to cos kiepsko ostatnio je.

    OdpowiedzUsuń
  3. No super, że zjadła:) A czemu ona tak mało je? Nie ma apetytu czy nie lubi? Ja też lubię ciemną bieliznę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwy niejadek :)

    Mój rano zjada w domu miskę płatków z mlekiem, po drodze do przedszkola - pół precla, w przedszkolu całe śniadanie... Potem II śniadanie... Obiad... W domu drugi obiad... A potem domowy podwieczorek i kolację :D

    OdpowiedzUsuń