Dzisiejsza impreza zakończona pomyślnie, chociaż były nieporozumienia. Jedzenia zostało dużo i zapasów dużo nam zostanie hihiih.
Nie robiłam nic specjalnego- karkówkę z ananasami i pałki w płatkach kukurydzianych oraz babkę gotowaną na parze.
Jak już wspominałam, święto połączyłam razem z urodzinami dziewczynek. Panny prze szczęśliwe, prezentów dostały multum/przy okazji zamieszczę/. Torty wyszły, choć zrezygnowałam z pomysłu biedronki w stylu kopca kreta /za bardzo się kruszy/. Tortów zostało sporo. Poprawiać będziemy jutro na działce- o ile pozwoli nam na to pogoda.
100 lat dla slicznotek :*
OdpowiedzUsuń100 lat, 100 lat :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najpiękniejszego ! :)
OdpowiedzUsuń100 lat i o jeden dzień dłużej!
OdpowiedzUsuń