notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

środa, 6 lutego 2013

O imbirze /pogromcy apetytu/- nie o pączkach

O pączkach pisać nie będę, bo w zeszłym roku już chwaliła. Zamierzam zjeść ich jutro 2- wielkie. Oststnio codziennie jem po pączku do kawy- odkryłam nową cukiernię.  Kłopoty ciągną się sznurkiem więc o czym innym.
Ostatnio często dodaję imbir do gorącej zielonej herbatki- jako że działa antybakteryjnie.  Chyba rzeczywiście działa, bo choróbsko nie wzięło mnie z zaskoczenia. Kiedy jednak czułam symptomy, wspomogłam się tabletkami.

 Dowiedziałam sie również że:

Imbir

Jest nie tylko smaczny, zdrowy, ale również jest największym wrogiem obżarstwa. Skuteczny na przeziębienia, zakwasy, niestrawność i zgagę skutecznie zwalcza wilczy apetyt, pozwalając nam na utrzymanie zgrabnej sylwetki. Polecam napój imbirowy domowej roboty - drobno pokrojony lub starty imbir zalej niewielką ilością gorącej wody, odczekaj 10 minut, wlej wywar do dzbanka z około litrem wody niegazowanej i dodaj miód, cytrynę, zgodnie z upodobaniami – napój imbirowy jest skuteczny na upały i apetyt!
http://www.fit360.pl/artykuly/odzywianie/zmniejsza-apetyt/



 
zdjęcie i ciekawostki o imbirze są stąd:
 
 
 

3 komentarze:

  1. Ja jakoś nie przepadam za imbirem a szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja robilam rosol z pieczarkami i imbirem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakupiłam ostatnio i zastanawiałam się co z tym zrobić....

    OdpowiedzUsuń