notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

środa, 29 czerwca 2011

Piknikowo, imieninowo

Dzisiaj wybrałyśmy sie domiasta. Było gorąca, więc kiedy wrócilyśmy bylyśmy padnięte. Po kawce i obiadku w końcu wyszłyśmy na godzinke na dwór. Było dzisiaj piknikowo. Wzielysmy sobie kocyk i prowiant oczywiście. Dziewczyny świetnie sie bawiły. Kasa oczywiście uciekała z kocyka lub przeszkadzała w piknikowaniu.
Juz prawie zapomniałam o wymiotach Amelki. Aż tu...  KIedy moja druga połówka zjadła obiad i troszkę odetchnęła, poszla z dziewczynami na dwór- ja pół godz, poprasowałam- bo zwaliła się tego, że hoho.
Kiedy zeszłam do moich, dzieciaki bawiły sie w piaskownicy w sklep. Kasia oczywiście łazila po piaskownicy i rozwalała "wypieki'. Biedna Amelka próbowała kupić za kamyki wypieki, ale dziewczyny ignorowały ją. Kiedy podjadała chrupki zaczęła kaszleć. Była tak zdenerwowana, że w końcu zwymiotowała. Niewiele, ale jednak. Martię sie tym,że ona jest tak strasznie wrażliwa i uczuciowa. Bolą ją krzywdy innych. Wszystkim strasznie się przejmuje. Będzie jej z tym bardzo ciężko w życiu- wiem po sobie.

Poswietowaliśmy sobie takze troszkę, bo mój mężuś obchodził dziś imieninki. Już wczoraj z Amelką zrobiłyśmy pyszne ciasto. Bardzo łatwe a smaczne.



Dla wnikliwych przepis można znaleźć tutaj-pyszne ciasto

2 komentarze:

  1. Masakra z tymi wymiotami. Wszystkiego dobrego dla meza z okazji imienin. Ciasto wyglada badzo apetycznie. Podobaja mi sie twoje przepisy.

    OdpowiedzUsuń