notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

sobota, 2 lipca 2011

Urodzinowo,kulinarnie, postępy

Wczoraj, a dokładniej 2 godz temu, skończyłam 37 lat. Nie wiem, czy to nastepny roczek, czy też pogoda nastroiła mnie jakoś melancholijnie. Nie obchodziłam hucznie urodzinek, ale w gronie rodzinnym. Ze znajomymi będę świetować pewnie w tygodniu. Jakoś ostatnio nic mi się nie chce. Cały czas myślę o Amelce, Kasia broi jak wściekła, nie można z niej spuścic oczu. Do tego cała góra prasowania i przydałoby się porządne sprzątanie.

Amelka po raz pierwszy samodzielnie posługiwała się nożem. Coraz chętniej włącza sie do gotowania i pieczenia. Ja jak byłam mała, najchętniej caly czas przebywałabym w kuchni- jak gotowała mama. Na jej prosby żebym nie przeszkadzała, odpowiadałam, że chcę sie uczyć. Może milość do gotowaia przejmie po mnie Amelka? W każdym razie krojenie cukini szło jej nieźle. Ale bajka byla ciekawsza i porzucila krojenie na jej rzecz.

Ja w kuchni spędziłam więcej czasu.Upiekłam sobie dietetyczny tort- miałam w planach sie nim objadać- ale jakoś nie miałam ochoty. Za to cały dzieć zajadałam swoją ulubiona saatkę z kalafiorem- pycha. Dziś czeka mnie jeszcze zrobienie tortu czekoladowego- teść ma urodziny w nidzielę i niejako połączymy ich swietowanie z moimi. Nie mogli przyjechać na moje więc  poświetujemy w niedzielę.



Wyobraźcie sobie,że moja Katarzynka w końcu stanęła na nogi. Hurra! Teraz juz pójdzie z górki.



Kiedy była jeszcze piękna pogoda piknikowalyśmy sobie na balkonie


2 komentarze:

  1. Brawo dla Kasi a przede wszystkim wszystkiego najlepszego dla Ciebie z okazji urodzin!
    Duzo milosci, zdrowka i spelnienia marzen.
    100 LAT!

    OdpowiedzUsuń