Jak co tydzień dzień spędzilismy na działeczce. Oj pracy teraz z porządkami jesiennymi niesamowicie dużo. Zrobilam tylko mała część zaplanowanych robót. Najważniejsze, że zasadziłam cebulki kwiatków wiosennych. P. usunął psujący się jałowiec koło piaskownicy. W jego miejsce posadzi się brzózkę. Oj planów mam dużo. Zobaczymy ile da się zrealizować. Teściowa była na swojej działeczce, więc się poplotkowało. Grila obowiązkowo zaliczyliśmy, ciasto z bananami i banany z grila również.
Ostatnio zajadamy się bananami smażonymi na miodzie z bitą śmietaną. Palce lizać. Fotki zamiszczę w wolnej chwili bo dzisiaj już późno. Życzę miłej niedzieli.
ps
Dziewczynki mają się już dużo lepiej
To ja poproszę o przepis :)
OdpowiedzUsuńmmmmm ciasto bananowe :P
OdpowiedzUsuńA pracy na dzialce to zawsze jest co nie ...:) Buziolek
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFakt na działce zawsze znajdzie się jakaś praca
OdpowiedzUsuńbanany smazone na miodzie z bita smietana mmmmm ;)
OdpowiedzUsuń