notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

czwartek, 24 listopada 2011

Kurtka

Z Amelką lepiej. Zobaczymy na jak długo. Codziennie wynajduje inny powod do płaczu- przed przedszkolem. Raz, bo nie chce iść w nowej kurtce, inny, że pani K. nie ma z rana i tak w kółko.
Od dwóch tygodni marudzi mi- po przedszkolu, że chce nową kurtkę. Nie wiem skąd jej sie to wzięło. Dopiero w poniedzialek wpadłam na to, że może pani sie wkurzała, że nie może jej zapiąć kurtki- zamek się zacina- i wspominała, aby mama dała jej inną kurtkę. tę, którą nosiła dotąd dostałyśmy od babci, pewnie będziemy ją nosić na dwór. Jest krótka, ma w środku kozuszek i wyglada jak bluza dresowa. Dałam jej inną kurtkę, kupiłam na wiosnę różową, puchową- ciut za duża, ale minimalnie. Kiedyś słyszała jak mówiłam, że  jest za duża i nie będzie jej nosić /kosztowała 30 zł- z wyprzedaży/. Więc stwierdziłam, że jak pojadę załatwiać ostatnie sprawy w pracy/środa/ to kupię jej nową. Mam co prawda 2 kurtki po siostrzeńcach, ale są strasznie krótkie i szerokie z dołu. Obiecałam sobie, że jak dostanę tanią to kupię. Zamówienie było na zieloną,  kupiłam srebrną/35zł/- bo takie tylko były, ale mi sie podobała.
Oststecznie pani pochwaliła jej róową kurtkę i już się jej podobała, ale, dostałam dosyć tania kurtkę, to córcia jest posiadaczką 3 kurtek. Fioletową zaczniemy nosic na wiosnę. Mówię Wam, przeboje. Co będzie później? Trzeba jakoś ukrócić zap edy mojej córci do nowych rzeczy hihihi.
***
Jak widzicie zmieniłam podpis, uniedostępniłam mój profil. Na razie tak postanowiła. Od dłuższego czasumyślę nad zamknięciem bloga. Nadal myślę. Jak postanowie zaknąć to dam znać.
Dlaczego takie decyzje?
Kiedy zaczęłam pisać, nie myslałam, że bedę miała wielu czytelników. Miło mi bardzo zaże poznałam wiele kolezanek. Wiem, że czytaja mnie również dla mnie anonimowi. Wkrótce wracam do pracy i.... Nie wiem, czy chcę, żeby czytały mnie wszystkie, nieznajome osoby- właśnie ze względu na charakter mojej pracy.
Ale Jak juz wspominalam, nadal się zastanawiam i zobaczę jak sytuacje rozwinie się, kiedy będę pracować. Na razie pozdrawiam. Fotki Amelki w kurtkach wstawię jutro- dzisiaj juz za póxno na sesję zdjęciową.

6 komentarzy:

  1. Ale nie na zawsze to zamkniecie, tylko na zaproszenia tak ? ;P Moja Duska tez tak ma, a to nie ta czapka, nie te buty, inna bluzka hi hi ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieci niektóre tak mają, że jak coś usłyszą, to się przejmują, wymyślają i chcą od razu zmieniać. Mówię tu o kurtce. No, ale macie już nową, więc po problemie.
    Jeśli kiedyś będziesz chciała zamknąć Bloga, mam nadzieję, że pozwolisz mi Was czytać dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj licze na zaproszenie Elu. A na zdjecia kurteczek czekam.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak własnie chodziło mi o bloga na zaproszenie. Na razie jeszcze myślę. Oczywiście w razie czego , zaproszenia wyślę. Moja A. to bardzo przejmuje się wszystkim co usłyszy- niestety. Pozdrawiam raz jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez licze na zaproszenie jak co to
    lesli14@yahoo.com.au :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że zaproszonko dostanę :) No a z kurtką to miałyście przeboje :D

    OdpowiedzUsuń