Coraz ładniej na dworze. Czekać tylko ciepłej wiosenki. U nas mocno wieje, więc spacerki tylko półgodzinne.
Co do spódniczki wstawiam zdjęcie. Co do wieku- dawno temu naprawdę uważałam, że powyżej trzydziestki nie powinno się nosić krótkich spódnic. Jak widać "punkt widzenia zmienia się w miarę punktu siedzenia"- czy jakoś tak. Wcześniej kupiłam sobie z wyprzedaży spódnice zimowe. Takie jak lubię-długie, wąskie i proste. Jak się od sprzedawczyni dowiedziałam- tego typu spódnice są "babciowe". Czyżbym gustowała od lat w "babciowych" spódnicach?
Moja wypatrzona spódnica |
Spódnice typu "babciowe" |
Ta pierwsza spodnica jest super, bardzo elegancka!
OdpowiedzUsuńMoje maluchy tez dzisiaj sie w piasku bawily, szalay ile wlezie.
Milej niedzieli Elu!
Pierwsza spódnica ładna, na pewno by Ci pasowała. Ja nie noszę w ogóle spódnic, nie przepadam za nimi.
OdpowiedzUsuńspodniczka 1 wsza super a te 2 nie w moim guscie .....
OdpowiedzUsuńPogode widze juz coraz ladniejsza macie dziewczyny szczesliwe buziaki :*
ta wypatrzona faktyczne ciekawsza :)
OdpowiedzUsuńPierwsza spódniczka ładna :)
OdpowiedzUsuńZimowe spódnice lubię proste i grube- by ciepełko bylo. Zresztą bardzo mi dobrze w takim prostym kroju. Zamieszczę kiedyś zdjęcia. Teraz idą te spódniczki w odstawę, bo wiosna już tuz tuż.
OdpowiedzUsuńMi też bardzo podoba się ta pierwsza spódnica.
OdpowiedzUsuń