I to dosłownie. Od trzech tygodni padam na ryjek. Zasypiam razem z dziećmi. Nie mogę wyrobić się z pracami domowymi. Weekend był wyjazdowo- imprezowy i też nie mogłam nadrobić zaległości.
Teraz z kolei Kasia jest chora i muszę odwiedzić z nią lekarza, później z Amelką iść na kontrolę. A. mimo antybiotyku dalej kaszle, więc nie wiem czy wszystko zeszło z oskrzeli. ten rok niestety nie najlepiej się zaczął a jeszcze tyle przed nami.
Niby pogoda ładna ale wieje, więc spacery odpadają, a prognoza też nie najlepsza- większe wichury.
Dzisiaj wyjątkowo mało pozytywnie. U mnie objawy przesilenia wiosennego połączone z @, więc niestety jakoś szarawo patrzę na świat.
Dzięki Lesli za wytypowanie do zabawy. W najbliższym czasie zamieszczę banerek i napiszę co nieco.
Pozdrawiam nieco mniej optymistycznie.
taaaaakkkkkkk praca dom dzieci nie lada wezwanie ;/ Buzka kochana wypocznij troszke :*
OdpowiedzUsuńWypoczywaj kiedy jest to możliwe :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie chorujcie juz kochana. Wiosna idzie!
OdpowiedzUsuńOj u nas pogoda taka sama, niby slonce swieci ale wieje :/ zdrowka :)
OdpowiedzUsuńAch te choroby :(
OdpowiedzUsuńAch te choróbska okropne... Zdrówka!
OdpowiedzUsuń