Koniec o sobie.
***
Oczywiście największą frajdę miały dzisiaj dziewczynki. Amelka dostała swoje wyczekane żelazko, oraz kocyk z wróżkami. Mimo, ze dziewczyny mają kocyków multum, zawsze wszystkie są w użyciu i nigdy ich za wiele.Kasieńka dostała wielką wywrotkę-gigant. samochód w kolorze różowym- powala to zestawienie koloru i wielkości. Oczywiście Amelce też przypadł do gustu. W szoku jestem, że dosyć zgodnie się nim bawiły i dzieliły. Do scysji oczywiście dochodziło. Samochód jest na tyle wielki, szeroki i wytrzymały, że można na nim usiąść i się wozić.
Od chrzestnego Kasi dziewczyny dostały multum słodyczy, a od babci prezenty niedzielę.
***
Ze smutnych rzeczy, Amelka od jakichś dwóch tygodni znowu zostaje z płaczem w przedszkolu. Chorowała tydzień i jeździła z Kasia do teściowej. I się zaczęło. Mówi, że nie chce do przedszkola, bo tęskni za mamusią. Kiedy przychodzę po nią ona szczęśliwie się bawi.Czekaja mnie jeszcze 4 i pół długie tygodnie prowadzenia do szkoły.
***
Jak wcześniej wspominałam byłam na filmie Goryl Śnieżek w Barcelonie.Ogólnie film się bardzo podobał.Moje oceny:
fabuła na 5- jak dla mnie trochę przewidywalna, ale to film dla dzieci przecież
akcja-5
zdjęcia i plenery-5
teksty-5/coś w stylu Shreka ale mu nie dorównują/
Ale niestety brakuje filmowi szóstek
***
Byliśmy również na kręgielni. Niestety nie byli przygotowani na 45 dzieci. Było trochę zamieszania. Dzieciaki byłe żywe i nie mogły się doczekać swojej kolei, wiec nie pilnowały torów. Dzieciakom jednak się podobało- mi mniej, bo nie lubię chaosu i bałaganu, w dodatku mieliśmy 15 opóźnienie i krócej byliśmy na torach.
.
Perelki dwie kochane :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla młodych dam;)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzje filmu, bo chciałam by mąż zabrał młodą na to do kina.
OdpowiedzUsuńChyba żadna kobieta nie może pogodzić się, że ma co raz to wyższe cyferki na stanie, ja tak samo, mimo że jestem młoda, ciągle się zastanawiam jak to mi szybko czas ucieka i że niebawem stuknie mi 30-dziecha. Cały czas czuję się jakbym miała 18 - tak jak moja mama, za każdym razem powtarza mi że nie wie o co chodzi - bo ona ma 20 lat, nie 40 :]
OdpowiedzUsuń