Od teściowej dostałam ulubione wiśnie w czekoladzie plus gotówkę, od męża- jak już wcześniej wspominałam dwie spódnice i dwie tuniczki. Miałam się iimi pochwalić, ale jakoś mam lenia. Może jakąś fotkę spódnic wrzucę.
Dzień spędziłąm jak lubię- na lenistwie. Bez bieganiny, szykowania żarełka. Zamówiliśmy sobie kebaby, do kawki zjedliśmy tort i było ok. Jutro na kawkę zawita moja starsza siostra, koleżanka i może 2 koleżanki z pracy. Te oststnie się zapowiadały, ale na nie raczej nie liczę. Dużo mówią, ale jak przyjdzie co do czego to... wychodzi nic.
Zalączam zdjęcia i pozdrowionka dla Was.
tort czekoladowy, z jagodowym kisielkiem, ponczowany nalewką wiśniową z dodatkiem wiśni z nalewki |
Mam trochę więcej niż 32 hihihihi |
Wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda ten tort i na pewno tak też smakuje.
Tort apetyczny i wszystkiego najlepszego dla solenizantki.
OdpowiedzUsuństooo lat mamusiu duzo radosci i usmiechu na twarzyi wspanialych wakacji :)
OdpowiedzUsuństo lat, wspaniałe prezenty
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj! I udanej imprezki z koleżankami.
OdpowiedzUsuńZa wszystkie życzenia dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńOj, tak... czy to ważne ile? :)
OdpowiedzUsuńGrunt, żeby młodo się czuć i być szczęśliwym!
Sto lat piękna :*
oj ja z braku neta dopiero dziś, ale życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i udanych wakacji;)
OdpowiedzUsuń