notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

czwartek, 30 sierpnia 2012

Okulista ciąg dalszy

Wczorajsza wizyta wyczerpała mnie nerwowo. Nie dość, że musiałyśmy czekać godzinę /prywatnie/, to Kasia nie dała zbadać sobie oczu komputerem. Sześć dni wkrapiania kropli i jej krzyku przy tej czynności na nic. W życiu nie pomyślałabym, że tak będzie się buntować przeciw temu. Płakała i uciekała od komputere i nic nie można było na to poradzić. Niemal godzinne uspokajanie i tłumaczenie nic nie pomogły.
Z Amelką nie było problemu. Bez płaczu i narzekań. Jej wada nie cofnęła się i nadal jest taka sama. Dostała mocniejsze szkła, bo jest starsza. Czeka nas więc wydatek na nowe okulary. To już we wrześniu.
Chaarakterek ma ta Kaśka


 

1 komentarz: