Krem dyniowy nie za bardzo przypadł mi do gustu. Za to zupa jarzynowa z dynią i brokułem w roli głównej bardzo smakowała. PLacki ziemniaczane z dynią- super. Wczoraj piekłam dyniową drożdżówk z jabłkami, a dzisiaj zostało jej trochę- i jak ja mam zgubić zbędny kilogram?
Miałam się pochwalić- obcięłam się. Na krótko. Zdjęcia jeszcze nie posiadam. Obiecuję jednak się sfotografować i pokazać się. Tymczasem zdjęcia uczty dyniowej.
Na zdjęcia czekam, a dyniowa kuchni wygląda apetycznie:)
OdpowiedzUsuńJa to tak jedna miseczke kremu z dyni zjadlam, ale na dluzsza mete to tez nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń