notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

środa, 16 stycznia 2013

Ksiądz i baletnica

Moim córkom zafundowałam 2 spódnice baletnicy i 2 spódnice hawajskie. Dla każdej po jednej. Zakupu dokonałam ze sklepu z drugiej ręki. Amelcia uparła się, że chce w niej iść do przedszkola. Tak jak nigdy nie chce spódnic tak teraz się uparła. Zaprowadziła ją teściowa, więc obraziła się jedynie, mi to by pewnie ryczała. Dzień wcześniej tłumaczyłam jeje, że spódnica za cienka, dzieci by się śmiały. Wcześniej miałam tylko jedną spódnic ę. W dzień kolędy dokupiłam następne i oczywiście musiała być baletnicą. Ksiądz nas odwiedziła bardzo fajny, nawet stroju za bardzo nie skomentował. Kasia tak była zestresowana, że u tatusia tylko na kolanach siedziała. Po obrazek podeszła sama. Ksiądz poprosił, aby odprowadziła go do wyjścia. Zrobiła to ku mojemu zdziwieniu. Penie w końcu zrozumiała, że już będzie koniec odwiedzin hihihiihi
 
 


 

3 komentarze:

  1. Piękne baletnice, nie ma to jak łowy w ciucholandzie!

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas za to spódniczka lub sukienka codziennie musi być! DLatego uwielbiam lumpiki, bo zawsze coś wygrzebię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje mi sie, że dziewczynki są do siebie bardzo podobne :)

    OdpowiedzUsuń