Ten rok, to wchodzenie w samodzielność / o ile o tyle/. Kasia rzuca smoczek, dziewczyny ostatecznie żegnają się z butelką. Przenoszą się do swoich łóżek.
Amelka już od kilku miesięcy sama wchodzi i schodzi z pięterka łóżka, więc od 4 stycznia śpi na pięterku. Pierwszą noc spałam z nią, dla osojenia nowego miejsca. Później przeniosłam się na pięterko. Potrwa to pewnie jeszcze kilka dni, dopói się nie przekonam, że w nocnym przebudzeniu, potrfi bezpiecznie zejść. Zdarza się jej często, że przychodzi po mnie w nocy. Nie chcę więć, by w razie takiej akcji spadła. Mam lekki sen, więc usłyszę kiedy będzie schodzić i czy sobie z tym poradzi. Kasia na razie zostaje u nas. Ma jeszcze nocne kryzysy bezsmoczkowe, a nie chcę by budziła siostrę.


Dziewczynki dorastają :))))
OdpowiedzUsuńMy tez musimy wkoncu przeniesc Nadie do swojego pokoju i lozka ;P
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia!
OdpowiedzUsuńz tym smokiem to łatwo nie jest się żegnać;/
OdpowiedzUsuń