notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

sobota, 17 grudnia 2011

Było super

Muszę Wam powiedzieć, ze Kasieńka była bardzo dzielna. W ogóle nie płakała. Wczoraj w dzień spala 2,5 h, i poszła do spania sama, i zasnęła sama. Tak samo było wieczorem. Teściowa położyła ją o 20.00 i zasnęła sama, bez usypiania. Dzisiaj, kiedy przyjechaliśmy w południe, k. nas przywitała. Kiedy teściowa powiedziała że idą spać, chwyciła ją za rękę i poszły się ułożyć do snu. Zasnęła sama i spała 2,5 h. Śmiałam się, że teściowa zaserwowała młodej maku, albo ja zaczarowała. 
Moje obawy, że córcia będzie tęsknić i płakać były zbędne. 
Amelia odżyła troszeńkę, bo była w centrum naszej uwagi. dobrze zrobiła jej nieobecność młodszej siostry. Będzie to trzeba co jakiś czas powtarzać. Szwagierka nie ma skrupułów i często zostawia dzieci /2 i 5 lat/ u teściowej/ swojej mamy/. Ja jakoś nie mogłabym. Wydaje mi się, że i tak dużo nam pomogła podczas zajmowania się A., a teraz opiekuje się K., kiedy jestem w pracy. Pewnie byłoby inaczej, gdybym mogła zostawić dzieci swoim rodzicom. 
***
Korzystając z nieobecności najmłodszej pociechy, wyskoczyliśmy sobie na rynek- do miejscowości odległej od nas o 24 km/ tam pracuję/. Moja garderoba wzbogaciła się o dwa cieplutkie golfy i śliczniutkie rajstopy we zworki/odcień wiśniowy/. 
Kochające się siostrzyczki

5 komentarzy:

  1. Malutka musiala miec dobrze z babcia :) ze taka posluszna byla czasem taka rozlaka z rodzenstwem jest konieczna aby nawet jeden za drugim zatesknil .... buzka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ELU musialam niestety zmienic konto google i adres bloga. dlatego zapraszam cie w nowe miejsce: http://k-a-t-h-a-r-o-s.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Widze, ze obie maja krecone wlosy;)Super, ze Kasia tak dzielnie zniosla rozlake :))) Zuch dziewczynka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Siostrzyczki są cudowne :) Czasem dobrze robi odrobina rozłąki :P Chociaż ja jestem zazwyczaj zazdrosna jak moja córka woli ręce innych itp :P

    OdpowiedzUsuń