Moje najmłodsze dziecię ma swój przebój. Zafascynowane jest piosenką i teledyskiem zielonego, gumowego misia. Mogłaby oglądać go na okrągło. Pamiętam, że Amelka bardzo lubiła jego piosenkę: Jak ja lubię smoczek. K. natomiast szaleje i ciągle powtarza" gumi, gumi. Jak tylko się włączy telewizor, przynosi pilota i prosi gumi gumi- wie, że trzeba przełączyć pilotem kanał, aby włączyć ulubionego miśka.
Cóż on w sobie ma takiego?
o tego nie znamy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
przyszywana
Wszystko ;)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci to kochaja piosenki zielonego misia!
OdpowiedzUsuńMoja miałam manię na niego jakiś rok temu :) Mogła go oglądać w kółko, ale tylko i wyłącznie polską wersję "Gummy Bear - Gumi Miś".
OdpowiedzUsuńheheh fajne musze swoim puscic jak sie obudz ai zdam relacje czy im do gutu podpadlo :*
OdpowiedzUsuńa ja tego nie znam :) a raczej nie znałam hihihi :D
OdpowiedzUsuń