notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

niedziela, 23 września 2012

Katarzynka

Ostatnio cierpi na jakąś niechęć do komputera. Tyle ciekawych rzeczy się dzieje, ale jakoś pisać się nie chce.
Kasia przez tydzień była z babcią w gościnie u krewnych z południa kraju. W domu jakoś dziwnie cicho było bez nie. Ja już tęskniłam pierwszej nocy. Kasia zachowywała sie pokazowo- była zachwycająca i grzeczniutka, nie płakała i świetnie się bawiła. Dobrze wiedzieć, ze choć jedno dziecko można od czasu do czasu wysłać na wakacje.  PO przyjeździe dała nam popalić- zmęczona była jak nie wiem co, ale spać nie chciała. Dziecko nam przechodzi intensywny okres buntu. Próbuje wymusić wszystko płacze. Płakać potrafi nawet godzinę. MOje nerwy są w strzępach.
U mnie wszystko ok. Nadal mam zaległości w papierkach. NIestety robi wszystko na ostatnią chwilę, nie mogę niestety zmusić się do niczego.
Gdyby nie to, że trzeba wpisywać daty w dokumenty, to pewnie zapomniałabym o nasze 5 rocznicy ślubu. Wczoraj pogrilowaliśmy z teściami, dzisaj rodzinnie pyszny obadek i deserek zjedliśmy.
 
Odwiedziłam fryzjera i włosy znowu krótsze o 5 cm. Oststnio wpadłam na pomysł obcięćia się na zupełie krótko. Jeszcze nigdy nie miałam krótkich włosów. Może przyszła pora na zmiany? Powoli dojrzewam do tejmyśli. Następna wizyta u fryzjera zaplanowana dopiero za jakiś czas, więc zobaczymy.

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe jak wyglądasz, to doradziłąbym Ci jak się obciąć :)
    Mama, jak to Mama, zawsze tęskni ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja Nadia tez w gosciach grzeczna, a w domu diabel :P potem mi nikt nie chce wierzyc, ze ona sie nie slucha ;) zmienilam nick AsiczkaLasiczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tymi dziećmi to różnie bywa. Fajnie że Kasia jest na tyle samodzielna, że chce w ogóle udać się z babcia na wczasy:D A Amelka nie tęskniła?

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka rozłąka dobra dla wszystkich i dla mamy i dla dziecka. No i dziadkowie też się cieszą. Także korzystaj kiedy sie da. U mnie tak samo z zachowaniem, aniołek nie raz zmienia się w diabełka. Tylko przy rodzicach oczywiście, żeby za miło nie mieli.

    OdpowiedzUsuń