***
Z ciekawszych rzeczy: mężuś zrobiła dla dziewczyn kołyskę dla lalek. Kołyska olbrzymich rozmiarów, Kasia się do niej zmieści/ choć nie da rady się w niej położyć/.
***
POwoli zamykamy sezon działkowy. Dzisiaj pozrywałam wszystkie pomidory. Wiele jeszcze jest zielonych, ale jest już za zimno imuszą dojrzewać w domu. Smakować już nie będą, więc na pewno zrobię z nich przecierek.
***
Weny na robienie zdjęć brak. Nie pamiętam, kiedy oststnio trzymałam go w ręku.
***
Oststnio sobie folgowałam i na skutek nie przyszło czekać długo. Od ostatniego ważenia/ ok. miesiąc temu przygarnęłam 2 i pół kg. Depresjamnie normalnie naszła i przydałoby sie mi zgubić tem balast. Z drugiej jednak strony myślę sobie po co mi wyrzeczenia. Wszyscy na około z nadwagą/ zwłaszcza w pracy/ i są szczęśliwi więc po co mi walka z sobą???
Mnie tez sie przytylo, bo tylko chodze i podjadam, a aktywnosci ruchowej zero ;P
OdpowiedzUsuńKochana nie Tobie jednej się przytyło :) Mam nadzieję, że przesilenie jesienne minie :)
OdpowiedzUsuńMi w dwa lata przybyło aż 18 kg... :/
OdpowiedzUsuńTyle na plusik, to nie powód do zmartwień.
OdpowiedzUsuńTo Żaba :) Zmieniłam nicka na Shanti, jak możesz to zmień mnie w swoich linkach :)
OdpowiedzUsuń