notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

wtorek, 12 lutego 2013

Powiedzmy że jest ok

Dzisiaj mały ciężar spadł mi z serca. Jak już wcześniej wspominałam doszedł nam problem spadkowy po wujku, którego kilka razy widziałam. W spadku oczywiście ino długi się ostały, więc spadł a nas nielada problem. Złożyłam prośbę o pozwolenie na odrzucenie spadku przez dziewczyny. Cały dzień biegania i załatwiania u notariusza potwierdzeń dokumentów i 5 min w sądzie. Jest to dopiero początek "włóczenia się i użerania', ale od czegoś trzeba zacząć.
Liczę, że moje odrzucenie spadku wystarczy, aby nie ciągać mnie dalej w tej sprawie. Bardzo właśnie na to liczę, bo wtedy niestety trzeba będzie "zaprzyjaźnić się z jakimś adwokatem".
Mówię Wam, jak człowiek ma swoje problemy  wyprowadzone na prostą, to mu dokładają - aby nie było za dobrze.
 
Trzeba si,ę jednak cieszyć feriami. Dziewczyny oczywiście wstają wczesnie, bo po co rodzice mają się wyspać. Śniegu troszkę napadało, więc bałwanek został dzisiaj ulepiony. Poza tym wybieram się na polowanie na przeceny kurtek zimowych. Może cosik upoluję ciekawego.
 
 

 

2 komentarze: