Oststnio robię to, czego niecierpię. Wszystko na oststnią chwilę. Dokumenty powinnam oddać w piątek, oddam jutro. Moje kochane NIE NADĄŻĄM!
W dodatku nawalają mi oczy Okulista się kłania, a ja nie mam kiedy się umówić. Jutro mam nadzieję , że mi się uda.
Teraz o Szwecji.
Płynięcie promem, to było przeżycie. Super. Porównać można do jazdy pociągiem-hahaha.
Wywpłynęliśmy o 19.30, a wpłynęliśmy o 7.30.
Pierwsze widoki Szwecji z morza- zachwycające.
 |
| Widok Karlskrony |
 |
| Nils z Cudownej podróży |
 |
| Cudeńka ze szkła /z huty szkła/ |
 |
| Cukiereczki ze szkła |
 |
| MIkołajki podbiły moje serce /alejeszcze bardziej ich cena/ |
 |
| Jedzonko na promie i w hucie szkła wyśmienite |
 |
| Typowe szweckie domki /wszędzie dewniane-w 98%/ |
 |
| Widok z zamku |
 |
Kajuta a ja w tyle/ odbicie z lustra/
A to nasza piękna Gdynia- widok z morza |
Gdynia to prawie jak w domu :) Fajne te cudenka ze szkla :))
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, widać że super przezycie. Też bym sobie z chęcią popłynęła!
OdpowiedzUsuńSuper :) Dawno temu byłam na promie
OdpowiedzUsuńŁadną masz grzywkę :)
OdpowiedzUsuńSuper te cudeńka ze szkła :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pływać promem :)