notka

ZDJĘCIA NA TYM BLOGU OBJĘTE SĄ PRAWEM AUTORSKIM I ZABRANIA SIĘ ICH KOPIOWANIA ORAZ PUBLIKOWANIA BEZ WIEDZY AUTORA POD GROŹBĄ KARY

:)

Witam wszystkich stałych i nowych czytelników :)

Amelka

Kasia

piątek, 4 października 2013

Książeczki

Problem z chlebem się rozwiązał. Zajrzałam do internetu i znalazłam listę sklepów, do których dowożą chleb. Była  mocno nieaktualna, ale sklep z chlebem znalazłam. Jest droższy, no ale cóż... Ja tam chleb piec mogę, ale na dłuższą metę mąż woli kupny. Ma inną konsystencję i wiecie... Jedni wolą swojski inni kupny. Mąż do tej drugiej grupy należy.
Dzisiaj jednak o czym innym będzie post. Jakiś czas temu wspominałam, że codziennie przed snem był audiobook "Pan Kuleczka". Słuchania z płyty trochę mniej, dominuje jednak książka. "Mikołajek", bądź twórczość własna.
Amelka zainspirowana  przygodami kaczki Katastrofy i psa Pypcia sama rysuje książeczki i przed snem "opowiada" treść obrazków, nieraz dodając mnóstwo szczegółów. W końcu muszę zacząć ją nagrywać i może wspólnie napiszemy jakąś książeczkę. Inspirację czerpie z filmów jak i przygód z przedszkola.
Ja mam mnóstwo frajdy, choć czasami przez te opowieści później kładziemy się spać.

Kucyki Pony


Pan Kuleczka, Katastrofa, Pypeć i Bzyk-Bzyk





Warzywa


Nasz zbiór robi się pokaźny





Teraz czytamy

6 komentarzy:

  1. Dusiak też ciągle rysuje rozne obrazki do swoich opowiadań :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne te rysunki, u nas też był etap audiobooków, ale odkąd dziewczyny śpią razem, to jakoś nam nie wychodzi....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też dziewczyny zaczęły spać w jednym pokoju i zaczęły dominować bajki czytane przez mamę, bo Kasia nie za bardzo lubi słuchać płyt

      Usuń
  3. piękne prace! prawdziwy talent!:)
    ps,wyslalam zaproszenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeny jaki świetny pomysł z tymi "książeczkami", chyba podbiorę pomysł za kilka lat ;)

    OdpowiedzUsuń